Kilka prostych rzeczy by czerpać radość z życia

Czasami życie bywa jak bałagan w szufladzie na skarpetki – chaos, który trudno ogarnąć, a jednak jakoś to wszystko działa. Co zrobić, gdy ten bałagan zaczyna nas przytłaczać? Kiedy mamy ochotę rzucić wszystko i uciec na bezludną wyspę, ale… przypominamy sobie, że tam nie ma Wi-Fi? Z pomocą przychodzi kilka prostych zasad, które nie tylko pomogą nam ogarnąć życie, ale też sprawią, że zrobimy to z uśmiechem na twarzy.

Popraw sobie humor – ćwicz!

Nie wiem jak Ty, ale ja mam takie dni, kiedy moje odbicie w lustrze pyta: „Hej, co się stało?”. W takich momentach, zamiast rzucać się na czekoladę (chociaż czasem to też działa), lepiej włożyć buty sportowe i ruszyć na trening. Ćwiczenia mają magiczną moc – nie tylko spalają kalorie, ale podczas nich wydzielają się endorfiny, czyli te cudowne substancje, które sprawiają, że świat wydaje się odrobinę lepszy, nawet jeśli właśnie spadł deszcz i musisz przejść przez kałuże.

Nie trzeba od razu przebiec maratonu. Wystarczy spacer, krótki bieg, albo kilka przysiadów w domu. Najważniejsze, że robisz coś dla siebie, a Twoje ciało i umysł na pewno Ci za to podziękują. A humor? Gwarantuję, że poprawi się automatycznie, bo nic tak nie uszczęśliwia jak świadomość, że zrobiło się coś dobrego dla swojego zdrowia.

Oczyść swoją głowę – medytuj!

Medytacja. Nie, nie musisz od razu przywdziewać mnisią szatę i zamykać się w jaskini na Himalajach. Medytacja to prostsze niż myślisz – to po prostu chwila dla siebie, bez telefonu, bez listy rzeczy do zrobienia, bez „muszę”. Siadasz, zamykasz oczy i oddychasz. Głęboko, powoli, świadomie.

Wiem, brzmi to jak coś, na co nigdy nie znajdziesz czasu, ale zaufaj mi – te kilka minut dziennie może zdziałać cuda. To jakbyś nacisnął przycisk „reset” w swoim umyśle. Wyciszasz wszystkie te głosy, które krzyczą „zrób to!”, „załatw tamto!” i po prostu jesteś. Kiedy oczyścisz swoją głowę, zobaczysz, że problemy nie wydają się już tak wielkie, a Ty sam poczujesz się bardziej zrelaksowany i gotowy na wyzwania, jakie niesie dzień.

Zrozum świat – czytaj!

Świat to skomplikowane miejsce. Wiesz, te wszystkie wiadomości, zmiany, ludzie z ich opiniami – trudno to ogarnąć. Ale jest na to sposób. Czytaj. Książki, artykuły, blogi – cokolwiek, co sprawi, że zobaczysz świat z innej perspektywy. Każda przeczytana strona to krok bliżej do zrozumienia tego, co dzieje się wokół Ciebie.

Czytanie rozwija, poszerza horyzonty i… relaksuje. Jest coś magicznego w zagłębianiu się w opowieści, które pozwalają nam choć na chwilę uciec od własnych trosk i przenieść się do innego świata. A kiedy wrócisz, zauważysz, że Twój świat też stał się trochę bardziej zrozumiały.

Zrozum siebie – pisz!

Pisanie to nie tylko dla pisarzy. Pisanie to terapia, a papier (czy ekran komputera) to najlepszy terapeuta, jaki możesz sobie wyobrazić. Bez oceniania, bez przerywania, bez wytykania błędów. Kiedy zaczynasz pisać o swoich myślach, uczuciach, doświadczeniach, nagle zaczynasz dostrzegać wzorce, które wcześniej były ukryte. Zaczynasz lepiej rozumieć siebie.

Możesz pisać dziennik, listy (nawet te, których nigdy nie wyślesz), bloga (jak ja!), albo po prostu kilka zdań o tym, co Cię dziś spotkało. Zobaczysz, że z czasem zaczniesz odkrywać, co tak naprawdę siedzi w Twojej głowie. A zrozumienie siebie to pierwszy krok do wprowadzenia zmian na lepsze.

Pomóż innym – pomóż najpierw sobie!

Chciałbyś ratować świat? To wspaniałe! Ale zanim zaczniesz pomagać innym, musisz upewnić się, że sam jesteś w dobrej formie. To jak z instrukcjami w samolocie – najpierw załóż maskę tlenową sobie, potem pomóż innym. Pomoc zaczyna się od dbania o własne zdrowie, o swoje potrzeby, o swoje szczęście.

Kiedy jesteś w dobrej formie, masz siłę i energię, by wspierać innych. Ale jeśli sam jesteś na skraju wyczerpania, Twoja pomoc może nie być tak skuteczna, jak byś tego chciał. Dlatego zainwestuj w siebie – zadbaj o swoje ciało, umysł, emocje. A kiedy poczujesz, że masz solidne fundamenty, wtedy dziel się tym, co masz najlepsze z innymi.

Podsumowanie

Nie ma jednej recepty na szczęście, ale te proste nawyki mogą Ci pomóc zbliżyć się do niego. Ćwicz, by poczuć się lepiej. Medytuj, by oczyścić umysł. Czytaj, by zrozumieć świat. Pisz, by lepiej poznać siebie. I pamiętaj – zanim zaczniesz pomagać innym, upewnij się, że sam jesteś w dobrej formie. Zadbaj o siebie, a świat stanie się trochę jaśniejszy i bardziej znośny. I pamiętaj – z uśmiechem na twarzy, życie jest o wiele przyjemniejsze!