Wielu właścicieli firm lokalnych zadaje sobie to pytanie:
„Co mam zrobić najpierw – stronę internetową czy wizytówkę Google?”
Albo:
„Czy sama wizytówka Google wystarczy?”
„Czy muszę mieć stronę, skoro i tak jestem w Mapach Google?”

Dziś odpowiadam konkretnie i po ludzku. Bez technicznego żargonu. Bo wiem, że nie jesteś od stron – jesteś od swojej roboty. A ja jestem po to, żeby pokazać Ci, co działa w internecie i w jakiej kolejności.
Po co Ci wizytówka Google?
Wizytówka w Google (Google Moja Firma) to ten prostokącik z boku wyników wyszukiwania, który pokazuje:
- nazwę firmy,
- dane kontaktowe,
- godziny otwarcia,
- lokalizację na mapie,
- opinie klientów,
- zdjęcia.
Dla klienta to pierwszy kontakt z Tobą.
Wpisuje: „fryzjer Łuków”, „serwis ciężarówek Wrocław”, „fizjoterapeuta niemowląt Rumia” – i dostaje wyniki z mapy. Jeśli jesteś w pobliżu, masz dobrze uzupełnioną wizytówkę i dobre opinie, masz szansę na telefon.
Dlatego mówię jasno:
👉 wizytówka to absolutne minimum.
Bez niej firma lokalna w zasadzie nie istnieje w Google.
A po co Ci strona internetowa?
Bo samo „jestem na mapie” to dziś za mało. Klient chce wiedzieć:
- co konkretnie robisz,
- jakie masz doświadczenie,
- ile to kosztuje,
- jak wygląda Twoja oferta,
- czy można Ci zaufać.
Na to wszystko nie ma miejsca w wizytówce.
Tam są tylko dane.
Strona internetowa to miejsce, w którym pokazujesz swój profesjonalizm, styl pracy i ofertę.
To tam klient podejmuje decyzję: „Tak, to ta firma. Dzwonię.”
Wizytówka to numer telefonu.
Strona to powód, żeby zadzwonić.
To zdanie dobrze podsumowuje różnicę.
Na wizytówce klient widzi, jak się z Tobą skontaktować.
Na stronie – dlaczego warto to zrobić właśnie z Tobą.
Strona to Twoja przewaga.
Jeśli masz tylko wizytówkę, jesteś jednym z wielu.
Jeśli masz dobrą stronę – jesteś konkretnym wyborem.
„Ale przecież mogę wstawić link do Facebooka…”
Tak, możesz.
Ale zastanów się, co klient zobaczy na Twoim Facebooku:
- ostatni post sprzed 6 miesięcy?
- zdjęcie z imienin teściowej?
- promocję, która już się skończyła?
Facebook nie sprzedaje tak dobrze, jak strona.
Nie daje Ci kontroli nad tym, co zobaczy klient.
Nie pokazuje pełnej oferty.
Nie wygląda profesjonalnie.
Strona to Twoje miejsce. Urządzone po Twojemu.
Wizytówka i Facebook to dodatki. Nie baza.
Co najpierw – strona czy wizytówka?
Jeśli dopiero zaczynasz, najpierw wizytówka. To szybkie i darmowe. Dzięki temu Google wie, że Twoja firma istnieje. Ale to dopiero pierwszy krok.
Potem: strona internetowa – dobrze zrobiona, dopasowana do Ciebie, pokazująca Twoją ofertę, wyjaśniająca, co robisz i jak można skorzystać z Twoich usług.
I dopiero wtedy masz komplet.
Co tracisz, jeśli masz tylko wizytówkę?
- Nie budujesz zaufania (bo nie pokazujesz siebie i swojej firmy).
- Nie masz wpływu na to, co widzi klient.
- Nie możesz pozycjonować się na więcej niż jedną frazę (np. „hydraulik Łuków”).
- Tracisz tych, którzy porównują – bo konkurencja ma stronę, a Ty nie.
- Uciekają klienci z poza Twojej lokalizacji – bo ich nie przekonujesz.
Co zyskujesz, jeśli masz jedno i drugie?
- Pojawiasz się w Google z kompletnym profilem.
- Masz ruch z mapy, z wyszukiwarki, z Facebooka – wszystko prowadzi do Twojej strony.
- Klient trafia tam, gdzie go przekonasz – a nie tam, gdzie tylko znajdzie telefon.
- Masz solidny fundament pod reklamę, SEO, rozwój firmy.
Co mogę dla Ciebie zrobić?
Jeśli chcesz:
- założyć i dobrze uzupełnić wizytówkę Google,
- stworzyć stronę internetową, która pokazuje Twoją ofertę lepiej niż konkurencja,
- mieć miejsce w internecie, które naprawdę działa na Twoją korzyść –
Zgłoś się do mnie. Zrobię to dla Ciebie od A do Z.
Bez lania wody. Bez stresu. I z efektem, który widać w wyszukiwarce.